30/10/18

Fakty i mity związane z pracą tymczasową

Temat pracy tymczasowej przez lata obrasta w wiele mitów i przekłamań. Pozwolę sobie na omówienie kilku najczęściej pojawiających się, podczas naszych rozmów z Klientami i potencjalnymi pracownikami.

Zapewne każdy z nas zetknął się (bezpośrednio lub pośrednio) z pojęciem pracy tymczasowej. Jako studenci często podejmujemy się praw dorywczych lub znamy kogoś, kto zdobywał w ten sposób dodatkowe środki na swoje wydatki. Czasem sytuacja zmusiła nas do podjęcia zatrudnienia, ze względu na trudniejszą sytuację ekonomiczną. Może cenimy sobie elastyczność i możliwość zmiany miejsca świadczenia pracy bez długiego okresu wypowiedzenia. Zdarza się też, że chcemy wyjechać za granicę, by ,,podreperować” budżet wyższym, aniżeli wynagrodzeniem w kraju… Powodów, jak i pracowników tymczasowych można by mnożyć w nieskończoność, lecz mimo powszechności tej formy zatrudnienia spotykam się sukcesywnie z mitami związanymi z tym rodzajem zatrudnienia, które skutecznie odciągają pracowników od takiej umowy. Czy słusznie?

– przecież praca tymczasowa to praca tylko na moment (sama nazwa umowy przecież o tym mówi)

Oczywiście zdarzają się kontrakty z góry zakładające krótki czas świadczenia pracy, jednak absolutnie nie jest to obowiązującą regułą.

Zgodnie z zapisami Ustawy o Zatrudnianiu Pracowników Tymczasowych, Agencja pracy tymczasowej może skierować daną osobę do wykonania pracy tymczasowej na rzecz jednego pracodawcy użytkownika, przez okres nieprzekraczający łącznie 18 miesięcy w okresie obejmującym 36 kolejnych miesięcy. Jest to czas na tyle długi, by móc poznać doskonale samą pracę i dać szansę agencji oraz pracodawcy użytkownikowi z jak najlepszej strony. Czym to może skutkować? Z jednej strony chęcią zatrudnienia bezpośrednio u pracodawcy użytkownika, a z drugiej motywować agencję do utrzymana kontaktu z wartościowym pracownikiem i znalezienia dla niego innego, ciekawego projektu po upływie wspomnianych osiemnastu miesięcy.

– praca tymczasowa to zawsze umowy zlecenie lub inne „śmieciówki”

Agencje pracy tymczasowej wcale nie zatrudniają swoich pracowników jedynie na podstawie umów cywilnoprawnych. Taka forma jest oczywiście stosowana w pracach o charakterze typowego zlecenia (jak np. czynności marketingowe – roznoszenie ulotek, wieszanie plakatów, etc.), jednakże znacznie bardziej popularną formą są umowy o pracę tymczasową.

Takie umowy zawierane są na czas określony i co ważne, są w pełni oskładkowane oraz opodatkowane. Umowa o prace tymczasową (z drobnymi wyjątkami opisanymi w Ustawie
o zatrudnianiu pracowników tymczasowych) daje pracownikom prawie takie same prawa, jak umowa wynikająca bezpośrednio z  Kodeksu Pracy i w pełni zabezpiecza interesy oraz przyszłą emeryturę pracownika tymczasowego.

agencja pobiera prowizję z wynagrodzenia pracownika

W swym doświadczeniu często spotykałem się z tym jakże błędnym stwierdzeniem. Tak długo jak będziemy pamiętać, że pobieranie jakichkolwiek prowizji z wynagrodzenia pracownika jest niezgodne z polskim prawem będziemy wiedzieć, że takie praktyki są niedozwolone i nie mogą mieć miejsca. Jeśli kiedykolwiek spotkasz się z informacją, że Agencja chce pobrać jakąkolwiek kwotę z Twojej pensji – wzmóż czujność i nie nawiązuj współpracy z takim podmiotem. Taki początek współpracy nie zwiastuje niczego dobrego w kwestii jej dalszego przebiegu.

praca tymczasowa to praca tylko dla młodych

To prawda, że głównie młodzi ludzie wybierają taką formę zatrudnienia przez jej elastyczność, możliwość pracy w niepełnym wymiarze, dopasowywanie grafików i swobodę w rozwiązaniu stosunku pracy (krótszy aniżeli w umowach kodeksowych okres wypowiedzenia). Moje doświadczenie pokazuje jednak, że często także ludzie w sile wieku/emeryci decydują się na tę formę zatrudnienia. Możliwość „dorobienia kilku złotych” i połączenia innych zobowiązań
z pracą zarobkową, doskonale wpisują się w ideę pracy tymczasowej. Innym aspektem jest stosowanie tej formy zatrudnienia jako swoistego okresu próbnego dla zatrudnianych następnie pracowników – z efektywnościowego punktu widzenia takie działanie przynosi wiele oszczędności pracodawcy, a pracownikowi daje szansę łatwiejszego zapoznania się
z docelowym pracodawcą bez wiązania się umowami lojalnościowymi (co przy niskiej stopie bezrobocia staje się powoli standardem i nie zawsze jest na rękę pracownikom).

Jak pisała właściciel HR Navigator w tegorocznym Kompendium HR (link poniżej): „różnice pokoleniowe i ich wpływ na organizację to temat znany i nadal niesłabnąco kontrowersyjny”
i że: „nie jest niczym odkrywczym, iż konflikty międzygeneracyjne występowały już we wcześniejszych dekadach”.

To właśnie wspomniane przez Panią Beatę różnice, pozwalają moim zdaniem napędzać rynek pracy, stosować coraz to nowsze, elastyczne formy zatrudnienia, a także skutecznie walczyć
z mitem, że praca tymczasowa jest dobra tylko dla młodych osób.

Jako ciekawostkę mogę dodać, że w gronie licznej grupy pracowników tymczasowych zatrudnionych w HR Navigator ponad 52% to osoby urodzone przed 1990 rokiem. To chyba najlepszy dowód na to, że z tej formy zatrudnienia może skorzystać każdy, bez względu na wiek.

A Ty, jakie znasz mity dotyczące pracy tymczasowej? Zespół HR Navigator z chęcią się z nimi rozprawi niczym „Pogromcy mitów” z popularnego programu popularno-naukowego. 😊

 

Grzegorz Zgorzelski

 

Źródła:

– Ustawa z dnia 9 lipca 2003 r. o zatrudnianiu pracowników tymczasowych (Dz. U.. 2003 Nr 166 poz. 1608)

– Artykuł Pani Beaty Siadek w Kompendium HR 2018; link: http://hrnavigator.com.pl/blog/artykul-beaty-siadek-rozejm-w-wojnie-multigeneracyjnej-w-kompendium-hr/

Oferty pracy Kontakt